Profesjonalni doradcy finansowi

W czasie kryzysu gospodarczego, by uratować firmę bardzo często niezbędna jest odpowiednia dynamika działania. Dotychczas postępowanie restrukturyzacyjne było dobrym rozwiązaniem, ale wraz z wejściem w życie tarczy 4.0 wprowadzone zostało do polskiego porządku prawnego tzw. UPR czyli uproszczone postępowanie restrukturyzacyjne. Jest to szybka forma przeprowadzenia  postępowania, przewidziana dla branż dotkniętych skutkami np. lockdownu.   Skorzystać z niego mogą przedsiębiorstwa chcące odbudować równowagę finansową. Dzięki nowemu postępowaniu przedsiębiorstwa nie muszą występować do sądu, by wszcząć restrukturyzację. Wystarczy, że nawiążą współpracę z doradcą restrukturyzacyjnym, który będzie odpowiedzialny za przygotowanie planu naprawczego jak również publikację dokumentacji w MSiG. Jak skorzystać z postępowania? Nie jest to trudne, ale należy spełnić szereg warunków oraz wykazać się determinacją w chęci odbudowywania swojej firmy. Jak mówi Katarzyna Michalska z Centrum Doradztwa Gospodarczego Kiżuk & Michalska zainteresowanie jest tym większe, im trudniej jest przedsiębiorcom przetrwać czas pandemii.

„Przedsiębiorca w czasie postępowania musi opracować plan, który będzie zakładać polepszenie sytuacji”

    Postępowanie restrukturyzacyjne przedsiębiorcom kojarzy się jako działanie czasochłonne i bardzo często nieefektywne. Wprowadzone zmiany mają ułatwić przedsiębiorcom przetrwanie i możliwość zawierania układów z wierzycielami: – To rozwiązanie bardzo potrzebne. Ze standardowym postępowaniem restrukturyzacyjnym jest trochę jak z upadłością konsumencką. Zanim przyjdzie pomoc pacjent często umiera. W czasach standardowych oczekiwanie ma swoje uzasadnienie, w czasach pandemii najważniejsza jest dynamika operacyjna i sprawienie, że przedsiębiorca będzie w stanie dogadać się z wierzycielami i możliwie szeroko dalej funkcjonować – wyjaśnia Katarzyna Michalska, doradca gospodarczy i specjalista ds. restrukturyzacji.

    – Momentem ogłoszenia restrukturyzacji jest wpis do Monitora Sądowego i Gospodarczego. Mamy cztery miesiące, by porozumieć się z wierzycielami, przygotować propozycję układowe.  To także czas na to, by ochronić swój majątek i swoją firmę, możemy negocjować terminy płatności oraz negocjować redukcję kapitału do spłaty. Przedsiębiorca na etapie pracy z doradcą restrukturyzacyjnym musi opracować plan, który będzie zakładać polepszenie sytuacji, w innej sytuacji propozycje układowe nie znajdą akceptacji wierzycieli. Zadaniem doradcy restrukturyzacyjnego jest wsparcie klienta i opracowanie „horyzontu”, który sprawi, że w firmie będzie przestrzeń do zarabiania pieniędzy na bieżące zobowiązania i spłacanie długów z czasu kryzysu – wyjaśnia szczegółowo Katarzyna Michalska.

Dla kogo uproszczone postępowanie restrukturyzacyjne jest największą szansą na przetrwanie?

   Naszym kapitałem i aktywem są często należności – to bardzo istotne w sytuacji gdy wpadliśmy w spiralę zadłużenia nie z własnej winy. Doradcy restrukturyzacyjni coraz częściej spotykają się z sytuacjami, gdy duża firma nie płaci firmom mniejszym ponieważ sama nie  otrzymała wynagrodzenia.  Istotne są także podpisane umowy o współpracy czy rozpoczęte realizacje np. z opóźnionym terminem płatności. Są one gwarancją tego, że sytuacja się poprawi i nasze finanse wrócą do normy.

   – To rozwiązanie dedykowane dla branż dotkniętych lockdownem. Firmom, które miały problemy przed pandemią i doznały dużo wcześniej znaczącego uszczerbku na dochodach przysługują inne możliwości. Moim zdaniem należy jednak patrzeć na sytuację bardziej indywidualnie niż horyzontalnie i najlepiej każdą sprawą, każdym przedsiębiorstwem zajmować się osobno.  Nie zamykałabym się na branże, bo każda branża może potencjalnie być dotknięta trudnościami – wyjaśnia Katarzyna Michalska.

– Zainteresowanie uproszczonym postępowaniem restukturyzacyjnym jest bardzo wysokie. W toku mamy obecnie kilkanaście spraw, jest także wiele pytań o to jak stworzyć plan restrukturyzacyjny i jak rozpocząć rozmowy z wierzycielami. Jest to jedna z największych aktywności naszej kancelarii w roku 2020. To niewątpliwie pokłosie pandemii, gdyż w latach ubiegłych było więcej rozmów o inwestycjach, w tym niestety bardziej skupiamy się na ratowaniu firm. Szczęśliwie w wielu przypadkach kończy się to sukcesem – dodaje Katarzyna Michalska.